Joga i kręgosłup

Rozmowy o bólach pleców i kręgosłupa stają się tak powszechne jak rozmowa o pogodzie.

I najbardziej zaskakujący (a może już nie?) jest fakt, że coraz więcej młodych ludzi zaczyna narzekać na tego typu dolegliwości. Z doświadczenia wiem, pracując z ludźmi w przedziale 20-30 lat, ile z nich zaczyna dzień od „rwania” w plecach i tkwi w tym przez całe 8 godzin pracy przed komputerem. O ćwiczeniach oczywiście nie ma mowy!

Bo przecież ten ból to uwarunkowania genetyczne, bo przecież nie ma czasu… powodów, by nie ćwiczyć jest tysiące. Niestety mało osób wie, że w większości przypadków to nie sam kręgosłup jest sprawcą bólu. Przyczyną są słabe mięśnie przykręgosłupowe, które trzymają kręgi na zasadzie „mięśniowego” gorsetu.

Ok., zatem wzmacnianie mięśni jest ważne, ale joga uczy szerszego spoglądania na człowieka. Ciało to jedno, umysł to drugie. Dlatego genezą schorzeń związanych z kręgosłupem jest stan umysłu i tego, jaki wpływ ma umysł na stan naszego organizmu. Emocje, które trwają w nas przez długi czas (nawet nieuświadomione) odbijają się na naszym ciele i sylwetce.

Jak widzimy przyczyny bólów pleców leżą bądź w naszym umyśle, który bezpośrednio kształtuje naszą sylwetkę; w słabym gorsecie mięśniowym, który nie jest w stanie trzymać naszego kręgosłupa prawidłowo; oczywiście nie zapominamy tutaj o naturalnych asymetriach na poziomie nóg i miednicy, które mają wpływ na kręgosłup oraz o pierwotnej skoliozie.

Joga może pomóc ukoić bóle pleców, jednak najważniejsza jest tutaj diagnoza. Jeśli wiemy co nam dolega, joga proponuje szeroki wachlarz ćwiczeń (wraz z pomocami jogicznymi). Na szczęście w ogromnej ilości przypadków bóle pleców spowodowane są zaniedbaniami i siedzącym trybem życia. Problem leży wtedy w osłabionych mięśniach i więzadłach, które kiedy nie radzą sobie z utrzymaniem naszej naturalnej krzywizny kręgosłupa, powodując jego odkształcenia. I wtedy właśnie pojawia się ból. Dlatego przede wszystkim: ZAPOBIEGAJ!

Bądź świadomy tego, że branie leków przeciwbólowych nie rozwiązuje problemu, jedynie przykrywamy problem warstwą zapomnienia. A ból i tak będzie wracać. Dlatego cały czas powinniśmy rozwijać zakres ruchu kręgosłupa, żeby z czasem nie zaczął sztywnieć i słabnąć.

Ćwiczeniami, które absolutnie powinniśmy wykonywać to skłony do przodu (żeby rozluźnić i rozciągnąć okolice krzyża), skręty tułowia (żeby zwiększyć ruchomość w stawów międzykręgowych) oraz wygięcia do tyłu (żeby wzmocnić plecy).

Podstawowy zestaw ćwiczeń (jeden z wielu) dla kręgosłupa:

1. Adho Mucha Virasana (skłon do przodu): świetne na zrobienie „przestrzeni” w kręgosłupie i na rozluźnienie krzyża

2. Adho Mucha Śvanasana (Pies z głową w dół): działa wzmacniająco i wydłużająco na kręgosłup

3. Cykl świerszcza (Śalabhasana): wzmacnia mięśnie grzbietu, uśmierza bóle dolnych pleców

www.portalyogi.pl

#jogablog #wskazanialecznicze